Pracodawco, pracowniku! Zakaz Konkurencji.
Pracodawco, pracowniku! Zakaz Konkurencji.
autorem artykułu jest Radoslaw Owczarkowski
Jedną z metod używanych w tych celach przez pracodawców jest podpisywanie umów, które mozna nazwać swoistymi umowami lojalnościowymi. Kodeks pracy nazywa je umowami o zakazie konkurencji.
Z grubsza, można umowy takie podzielić na dwie podgrupy: umowy obowiązujące w czasie trwania stosunku pracy, oraz te, które dotyczą okresu po rozwiązaniu stosunku pracy. Obie umowy blokują możliwość podejmowania działań konkurencyjnych wobec pracodawcy. Pierwsza z wymienionych umów blokuje mozliwość działań konkurencyjnych w czasie trwania stosunku pracy, a druga juz po jego zakończeniu, ale przez okres nie dłuższy niż 2 lata.
To, w jakim celu i w jakich przypadkach podpisywane są te umowy, zilustrują poniższe przykłady.
Przykład pierwszy.
Pracownik jest informatykiem pracującym w firmie informatycznej, zajmującej się obsługą sieci komputerowych. Jego praca polega na doglądaniu i konserwacji sieci komputerowych u klientów pracodawcy, lokalizowaniu awarii i ich usuwaniu. Pracownik kończy pracę o godzinie 15. Normalnie, jeżeli nie wiąże go z pracodawcą żadna umowa o zakazie konkurencji, może on od godziny np. 16 pracować robiąc dokładnie to samo co do godziny 15, tyle, że w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, albo na podstawie umowy cywilnoprawnej (o dzieło, zlecenia), albo nawet na podstawie umowy o pracę zawartej z inną firmą o podobnym profilu działalności, co "przedpołudniowy" pracodawca.
Pracodawca przez podpisanie z takim pracownikiem umowy o zakazie konkurencji może zobowiązać go do niepodejmowania "po godzinach" zajęć konkurencyjnych w żadnej formie. W umowie można od razu określić jakie nieprzyjemności będą czekały pracownika, który mimo zakazu będzie próbował konkurować z własnym pracodawcą.
Przykład drugi
Sytuacja podobna jak w przykładzie pierwszym. Pracownik po przepracowaniu kilku lat u pracodawcy, decyduje się na wypowiedzenie umowy o pracę. U swojego pracodawcy dużo się nauczył, zawarł dużo pożytecznych i przyszłościowych kontaktów rynkowych, odłożył trochę pieniędzy. Mając świadomość siły nagromadzonego w różnych postaciach kapitału, decyduje o otworzeniu własnej firmy zajmującej się również obsługą sieci komputerowych na tym samym rynku lokalnym, na którym działa jego były pracodawca. Część klientów jego byłego pracodawcy, od razu przeszła do nowej firmy, znając i polegając na jej właścicielu i jego wysokich kwalifikacjach. Inna część została skuszona lepszymi warunkami finansowymi, które nowa firma zaoferowała na początku swojej działalności.
Taki scenariusz jest możliwy i w pełni legalny, jeżeli pracodawca nie ma podpisanej z pracownikiem umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. Pracodawcy, którzy chcą takiemu scenariuszowi zapobiec, powinni zawczasu, gdy stosunek pracy jeszcze trwa, zaproponować pracownikowi podpisanie takiej umowy. Jej podpisanie może być warunkiem dalszego zatrudniania pracownika, a niepodpisanie przyczyną uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę.
W tym drugim przypadku pracownik nie może być "pozostawiony na lodzie" po zakoÅ„czeniu stosunku pracy. W wypadku bowiem podpisania umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy, pracownikowi przysÅ‚uguje, choćby sama umowa na ten temat milczaÅ‚a, prawo do odszkodowania za okres zakazu. Odszkodowanie musi wynosić co najmniej ¼ tego co za ten okres pracownik dostaÅ‚by z tytuÅ‚u wynagrodzenia za pracÄ™. Okres zakazu nie może przekraczać 2 lat. Instytucja ta powoduje nie tylko wzmożenie bezpoÅ›redniej ochrony interesów pracodawcy, który nie bÄ™dzie musiaÅ‚ obawiać siÄ™ konkurencji ze strony swoich byÅ‚ych pracowników, ale jednoczeÅ›nie dziaÅ‚a ona w kierunku ugruntowania trwalszego zwiÄ…zku pracownika z zatrudniajÄ…cym go pracodawcÄ…. Pracownik majÄ…c w perspektywie dÅ‚ugie "wakacje" od wykonywanego zawodu, dwa razy zastanowi siÄ™ zanim wypowie wiążącÄ… go umowÄ™ o pracÄ™.
Kwestią sporną w przypadku obu rodzajów zakazów, o których mówimy, może być, i często jest, pojmowanie samej konkurencyjności działań pracownika. Należy ją rozpatrywać nie tylko na płaszczyźnie samego przedmiotu działania, ale również na płaszczyźnie zasięgu terytorialnego podejmowanych działań.
--
Radoslaw Owczarkowski
http://www.twojeprawo.pl
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Zobacz takze:
Woda na wagę złota
"Boom" na ubezpieczenia i ubezpieczenia dla firm?
NLP - modelowanie ludzkiej doskonałości!
WELLNESS, dobre zdrowie dla Ciebie
Sekrety z pod maski FSO Wars